28.10

18:00

SPEKTAKL "DAMY I HUZARY" W WYKONANIU TEATRU ROBOTNICZEGO IM. BOLESŁAWA BARBACKIEGO W NOWYM SĄCZU W RAMACH PROGRAMU 60+

bilety - 5 PLN z kartą 60+

więcej informacji i rezerwacja biletów:
sabina@chck.pl tel. 32 349 78 67/63

Ze swoją bogatą  93-letnią tradycją, która zaowocowała 353. premierami, Teatr Robotniczy jest prawdziwą perłą w zestawie kulturalnych propozycji, nie tylko swojego patrona - Miejskiego Ośrodka Kultury ale i miasta Nowego Sącza.  To swoisty fenomen wśród wszystkich amatorskich teatrów w Polsce. Bowiem niezmiennie od 1922 roku – z przerwą na lata okupacji hitlerowskiej – zaznacza swoją obecność na mapie kulturalnej kolejnymi premierami spektakli dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Zespół posiada wprawdzie status teatru amatorskiego, ale swoimi realizacjami (szczególnie polskiej i europejskiej klasyki dramatu) udowodnił publiczności i krytyce teatralnej, że swoją pracę traktuje bardzo profesjonalnie. Przekłada się to w ostatnich latach na owocną współpracę przy realizacji spektakli z zawodowymi polskimi reżyserami, aktorami, kompozytorami, czy scenografami (jak np. Katarzyna Gaertner, Mikołaj Grabowski, Wojciech Głuch, Maciej i Tomasz Kujawscy, Bogusław Schaeffer, Marek Frąckowiak, Czesław Majewski, Tomasz Mędrzak, Agnieszka Sitek, Ewa Gdowiok, czy Wojciech Stefaniak). Efektem tej współpracy były utrzymane na wysokim poziomie artystycznym i wielokrotnie grane  w kraju i za granicą przedstawienia, prezentowane także na profesjonalnych scenach w Warszawie (m.in. w Teatrze Narodowym, Teatrze „Kamienica” i w Amfiteatrze Parku Sowińskiego na Woli) oraz  w stolicy Szwecji – Sztokholmie. Teatr nie unika też podejmowania się zadań niezwykle trudnych, jak chociażby realizacji „Tryptyku Rzymskiego” Jana Pawła II w wersji językowej esperanto, co zaowocowało m. in.  zaproszeniem tego spektaklu na Międzynarodowy Kongres Esperantystów w Turynie (w 2011 r.).
Przez Teatr Robotniczy przewinęło się kilkaset osób – niektórzy z nich zaliczyli kilkudziesięcioletni staż społecznej pracy, czyli grania na nowosądeckiej scenie. Część z nich jest aktywna aktorsko
do dzisiaj, niektórzy ze względu na stan zdrowia musieli pożegnać scenę, ale nie teatralną rodzinę „Barbackiego”. Oni stanowili i stanowią o sile i sukcesach nowosądeckiej sceny, dla której przyznanie Medalu „Gloria Artis” oraz Małego Berła Fundacji Kultury Polskiej (z rąk samej Danuty Szaflarskiej w Teatrze Narodowym w Warszawie) było wspaniałym ukoronowaniem dotychczasowej działalności na polu upowszechniania pięknej sztuki teatru.

 

Aleksander Fredro (1793 – 1876) napisał kilkadziesiąt utworów scenicznych: komedii, fars, grotesek i wodewilów.  Do najlepszych i najbardziej znanych należą m. in.: „Mąż i żona”, „Pan Jowialski”, „Zemsta”, „Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca”, „Dożywocie”, czy wreszcie „Damy i huzary”.  Swój świat teatralny Fredro wypełnia plejadą oryginalnych postaci, pochodzących z polskiego dworku szlacheckiego, później także z domu mieszczańskiego.
Osią intrygi tych komedii są zazwyczaj pieniądze, miłość i małżeństwo, a głównie dylemat:
czy zawrzeć małżeństwo dla pieniędzy (czego na ogół chcą rodzice bądź opiekunowie), czy wziąć ślub z miłości. W niemal wszystkich utworach scenicznych Fredry właśnie miłość zwycięża.
I właśnie to uznanie wartości miłości, życia rodzinnego i cnót domowych jest głównym wyznaniem wiary autora.

Akcja „Dam i huzarów” toczy się w domu Majora na wsi. Wczasuje on tutaj z grupą przyjaciół - huzarów. Odpoczynek w sielskim ustroniu umilają im polowania i gra w szachy. Dopiero co wyprawiono z dworku "ostatnią białogłowę". Kawalerski błogostan nie trwa jednak długo. Majora odwiedzają bowiem trzy siostry razem ze "świtą", bynajmniej nie złożoną z mężczyzn. Żołnierski honor nakazuje godnie przyjąć niewiasty. "Huzary" dwoją się i troją, jednak ich wysiłki odnoszą skutki zgoła przeciwne do zamierzonych. Tymczasem "damy" niezrażone nieokrzesaniem swych gospodarzy postanawiają wprowadzić w życie swoje plany, dotyczące ożenku Majora.
Jak będzie wyglądała realizacja tych planów i czym się zakończy? Odpowiedzi na to pytanie udzieli najnowsza inscenizacja „Dam i huzarów” w wykonaniu działającego pod patronatem Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego.
353. premierę w bogatej, prawie 93-letniej, historii tej sceny wyreżyserował Janusz Michalik; projekty scenografii i kostiumów do przedstawienia są dziełem jednych z najwybitniejszych twórców w tej dziedzinie w Polsce – Wojciecha Stefaniaka i Ewy Gdowiok.